Nature Restoration Law (NRL) to przełomowa inicjatywa, której celem jest odbudowa przyrody w Unii Europejskiej. Przepisy te, choć poparte przez większość krajów członkowskich UE, spotkały się z oporem ze strony Polski, Węgier, Włoch, Finlandii, Szwecji i Holandii. Pomimo sprzeciwu kilku krajów, NRL zostało przyjęte głosami 20 państw, co stanowi ważny krok w walce ze zmianami klimatycznymi i ochroną ekosystemów.

Polski sprzeciw

Polska obok Węgier Viktora Orbana, sprzeciwiła się Nature Restoration Law, mimo że przepisy te mogłyby przynieść znaczące korzyści w walce z suszami, powodziami oraz w zwiększeniu bezpieczeństwa żywnościowego. Marta Klimkiewicz z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi podkreśla, że sprzeciw Polski jest niezrozumiały, szczególnie w kontekście poparcia 3/4 społeczeństwa oraz apeli naukowców i organizacji pozarządowych.

Korzyści płynące z NRL

Nature Restoration Law jest kluczowe dla ochrony i przywracania ekosystemów na terenie całej UE, w tym Polski. Dotyczy ono lasów, rzek, miast, bezpieczeństwa żywnościowego oraz zwiększenia bezpieczeństwa państwa. Dariusz Gatkowski z WWF Polska wskazuje, że rozporządzenie ws. odbudowy zasobów przyrodniczych oznacza zdrowsze lasy, swobodnie płynące rzeki, więcej terenów zielonych w miastach, mniej susz, powodzi i fal upałów, czystsze powietrze i wodę oraz bezpieczne rolnictwo. Szacunkowe korzyści płynące z odbudowy są średnio 8-10 razy większe niż jej koszty.

Reakcje organizacji pozarządowych

Organizacje pozarządowe, takie jak Fundacja ClientEarth, WWF Polska oraz Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, wyraziły swoje rozgoryczenie decyzją polskiego rządu. Augustyn Mikos z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot ocenił, że decyzja Polski jest wielką porażką, zważywszy na obietnice wyborcze, które były składane jeszcze w ubiegłym roku.

– Całkowicie niezrozumiałe jest działanie wbrew tak jasnym oczekiwaniom społeczeństwa oraz własnym obietnicom wyborczym, które były składane jeszcze w ubiegłym roku – oceniła decyzję polskich władz Justyna Choroś z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

– Polski rząd nie skorzystał z szansy, by ramię w ramię z innymi krajami głosować za. Na szczęście jesteśmy częścią europejskiej rodziny i dziś jest pierwszy dzień pracy nad wprowadzaniem prawa o odtwarzaniu przyrody. Nieodmiennie jako organizacje pozarządowe podtrzymujemy swoją gotowość do pracy nad wdrażaniem Nature Restoration Law w Polsce

dodaje Justyna Choroś z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków

Badania opinii społecznej

Z badań Instytutu Spraw Publicznych wynika, że 75% polskiego społeczeństwa uważa, że Polska powinna poprzeć przepisy dotyczące odbudowy zasobów przyrodniczych. Wyniki badania More in Common pokazują, że 75% wyborców Koalicji Obywatelskiej jest przekonanych, że europosłowie powinni zaangażować się we wzmocnienie ochrony przyrody i zasobów naturalnych, a 86% z nich uważa, że rolą Unii Europejskiej jest wyznaczanie standardów w tym zakresie.

Nature Restoration Law – co dalej?

Przyjęcie Nature Restoration Law jest krokiem milowym w ochronie przyrody i walce ze zmianami klimatu w Europie. Choć Polska sprzeciwiła się temu prawu, większość krajów UE wykazała się odpowiedzialnością i dalekowzrocznością. Organizacje pozarządowe i naukowcy apelują o szybkie wdrożenie NRL w Polsce, aby zminimalizować negatywne skutki zmian klimatycznych i zapewnić zdrowe, zrównoważone środowisko dla przyszłych pokoleń.

Warto podkreślić, że inwestycje w zasoby takie jak gleby, wody i różnorodność biologiczna są niezbędne do produkcji żywności i utrzymania konkurencyjnego rolnictwa. Dlatego też Nature Restoration Law jest nie tylko koniecznym krokiem w ochronie przyrody, ale również strategicznym elementem bezpieczeństwa żywnościowego i gospodarczego.

Apel do rządu

Organizacje pozarządowe, naukowcy oraz większość polskiego społeczeństwa wzywają rząd do zmiany stanowiska i rozpoczęcia prac nad wdrażaniem Nature Restoration Law. Przyjęcie i pełne wdrożenie tego prawa przyniesie korzyści nie tylko środowiskowe, ale także ekonomiczne i społeczne, co czyni je niezwykle ważnym dla przyszłości Polski i całej Unii Europejskiej.

Czytaj dalej: