Kongres Biznes Polska Świat to jedno z najważniejszych wydarzeń gospodarczych końcówki roku – przestrzeń dialogu, inspiracji i relacji pomiędzy liderami biznesu, administracji, nauki i technologii. W centrum uwagi znajdą się wyzwania i szanse stojące przed polską gospodarką w czasach globalnych przemian. Trzecia edycja wydarzenia, która odbyła się 24 listopada 2025 roku w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, przyciągnęła 300 uczestników, a na scenie usiadło 48 prelegentów. Najważniejszy wniosek: Polska może tracić konkurencyjność mimo korzystnych wskaźników wzrostu. Jednak wydarzenie dostarczyło też oczekiwanych odpowiedzi jak to wyzwanie pokonać.
Spotkanie liderów, praktyków, wizjonerów
Dyskutowano w ramach czterech bloków tematycznych: Globalna Gospodarka, AI & Technologia, Bezpieczeństwo i Przyszłe Społeczeństwo oraz Polska 2.0. Wszystkie bloki razem miały za zadanie próbę znalezienia odpowiedzi na pytanie, co zrobić, aby Polska kontynuowała swój „złoty wiek” i nie ugrzęzła w pułapce średniego dochodu.
– Ten Kongres to czas, żebyśmy docenili siłę rynku kapitałowego i dynamicznie rozwijające się gospodarki. To Państwa decyzje, inwestycje i odwaga kreują ten sukces – mówiła Dominika Niewiadomska-Siniecka, członkini zarządu GPW, witając zgromadzonych gości.
Strategiczne priorytety
Strategiczne priorytety dla Polski, które kraj powinien zrealizować do 2030 roku, a które wcześniej opracowała rada Kongresu, podczas przemówienia powitalnego przedstawił Zbigniew Jagiełło, menadżer, strateg, innowator, były prezes PKO Banku Polskiego, przewodniczący rady programowej Kongresu Biznes Polska Świat.
Zdefiniowano dziesięć zagadnień: stworzenie Centrum Strategii Długoterminowej, które pozwoliłoby zbudować zdolność państwa do planowania strategicznego w horyzoncie 10-30 lat, stworzenie krajowych kompetencji i infrastruktury w AI i chmurze, osiągnięcie autonomii cyfrowej, opracowanie narodowego standardu cyberbezpieczeństwa, powołanie funduszu ekspansji, uruchomienie programu retencji talentów, stworzenie zintegrowanej strategii energetycznej, opracowanie programu przemysłu obronnego, uruchomienie narodowej platformy zdrowia i narodowego programu zdrowia psychicznego.
– Trzeba zastanowić się, w jakiej kolejności Polska powinna wdrażać te priorytety i czy należy coś do nich dodać – mówił Zbigniew Jagiełło.
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent Polski, działacz na rzecz integracji europejskiej, zwrócił uwagę na konieczność włączenia do strategicznych wyzwań trzech zagadnień: demografii, migracji i rynku pracy.
– Te wyzwania stanowią trójkąt, z którego nie możemy wyjść – podkreślił Aleksander Kwaśniewski.
CZYTAJ TEŻ: Pakiet Mobilności dał się we znaki transportowi w Niemczech
CZYTAJ TEŻ: TOP 50 dostawców AI w Polsce – kto tworzy przyszłość biznesu
W rozmowie z Beatą Mońką, CEO Art of Networking, Aleksander Kwaśniewski mówił także o bezpieczeństwie.
– Prawdziwym celem Putina nie jest trwały i sprawiedliwy pokój. Imperialnym celem Rosji Putina i jego następców jest i będzie odbudowa całej Rosji, a nie da się tego zrobić, bez zagarnięcia Ukrainy, a w dalszej kolejności Białorusi, Kaukazu, Azji Centralnej. Putin i jego następcy będą realizować cel imperialny, musimy wreszcie przyjąć to do świadomości – zauważył były prezydent RP.
Odnosząc się do wyzwań gospodarczych, przyznał, że firmy muszą stawiać na innowacje. Ocenił, że to one będą wyznacznikiem rozwoju i potencjału. Wyraził jednak obawy o to, że w biznes będą ingerować politycy.
– Tak długo, jak wpływy ideologiczne i polityczne w gospodarce nie będą obecne, tak długo damy radę – przyznał Aleksander Kwaśniewski.
Zgodził się z tym prof. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, dyplomata i publicysta.
– Oby nasze elity polityczne nie kopały zbyt mocno w gospodarce. Gospodarka pójdzie swoją drogą. Jeśli politycy zaczną wchodzić w gospodarką, a jesteśmy teraz tego świadkami, to będziemy mieli inną rzeczywistość – mówił prof. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, były dyplomata.
„Cud gospodarczy szybko się nie skończy”
Polska w tym roku osiągnęła poziom dwudziestej gospodarki świata. Ale żeby ten poziom utrzymać, potrzeba jest stałych, kolejnych działań.
– Prawdziwy, złoty gospodarczy wiek trwa właśnie teraz. Nigdy w całej 1000-letniej historii nie byliśmy bliżej Zachodu, jeśli chodzi poziom naszego dochodu, jakość życia, poziom szczęścia. Rozwijamy się szybciej niż Korea Południowa, Tajwan, Singapur – mówił prof. Marcin Piątkowski, autor książki „Złoty Wiek”, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.
Przypomniał, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że Polska będzie się rozwijać w tempie około 3 proc. rocznie do końca obecnej dekady.
– To trzy razy szybciej niż Niemcy. Ten cud gospodarczy szybko się nie skończy. Dzieje się tak, bo mamy jedno z najbardziej wyedukowanych społeczeństw w Europie, zarabiamy cały czas nominalnie o wiele mniej niż ludzie na Zachodzie, mamy poprawiającą się infrastrukturę – mówił prof. Piątkowski.
Paweł Borys, Managing Partner w MCI Capital, również zwrócił uwagę na kwestię edukacji jako motoru wzrostu gospodarczego.
– Game changerem dla wzrostu Polski jest renta edukacyjna. Wykonaliśmy skok, jeśli chodzi o liczbę osób z wyższym wykształceniem. Mamy świetnie wyedukowaną młodzież. Infrastruktura jest ważna, ale to umiejętności są główną dźwignią gospodarki – podkreślał Paweł Borys.
Z raportu VeloBanku wynika, że Polska – z PKB przekraczającym bilion dolarów i miejscem w gronie 20 największych gospodarek – spełnia już ekonomiczne kryteria G20. Jednak zaznacza, że to obecnie niewiele wnosi w praktyce, zarówno dla starego G20, jak i dla nowych gospodarek formalnie spełniających już kryteria dołączenia do grupy. Dlatego zaproponowano dość fundamentalne zmiany.
– Pojawienie się gronie G20, to szansa na częstsze publikowanie naszych danych, to okazja do wielu biznesowych spotkań. Wartość marketingowa obecności w grupie G20 dla kraju, który jest chłonny pieniędzy, kapitału, inwestycji, szans i chce się rozwijać, jest nie do przecenienia – mówił dr Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.
Zwrócił uwagę, że grupę G20 warto byłoby rozszerzyć o pięć krajów, w tym afrykańskie: Egipt oraz Nigerię. – Nigeria to jedna z największych gospodarek afrykańskich. Na koniec tego wieku ma liczyć pół miliarda ludzi. To ogromny potencjał demograficzny. Egipt to także jedna z najistotniejszych gospodarek Bliskiego Wchodu – podkreślał”.
Bezpieczeństwo – nie tylko cywilne
Podczas dyskusji nie mogło zabraknąć odniesienia do największego wyzwania dzisiejszych czasów – bezpieczeństwa.
– Kraje UE zdecydowały, że na wzmocnienie militarne Unii Europejskiej zostanie przeznaczone 150 mld euro. Według wstępnego planu 43,7 mld euro ma trafić do Polski. Ale to nie jest KPO, tutaj obowiązują zupełnie inne reguły. SAFE to mechanizm pożyczkowy, niskooprocentowany, ale pożyczkowy – mówiła Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, pełnomocniczka rządu do spraw Instrumentu na rzecz Zwiększania Bezpieczeństwa Europy.
Ale bezpieczeństwo jest dzisiaj rozumiane bardzo szeroko. To nie tylko gotowość Polski do obrony. Dorota Hryniewiecka-Firlej, specjalistka chorób wewnętrznych, prezes firmy Pfizer, mówiła o bezpieczeństwie zdrowotnym.
– Nie ma w Polsce systemu monitorowania zagrożeń dla państwa. Dzisiaj mamy tych zagrożeń wiele, w tym epidemiologiczne – alarmowała.
Zwracała uwagę na coraz niższą wyszczepialność, która wiąże się z nowymi wyzwaniami w zakresie ochrony zdrowia.
Ewa Sowińska, członkini Rady Nadzorczej Orlen, w kontekście zdrowia mówiła o zmianach klimatu.
– Mają one wpływ na nasze zdrowie, dlatego konieczne jest przeprowadzenie transformacji energetycznej – podkreślała. Przypomniała, że Orlen planuje w transformację energetyczną zainwestować 300 mld zł.
Sławomir Wołyniec, prezes zarządu EC Zagłębie Dąbrowskie, podkreślił, że dla zdrowia kluczowe jest zapewnienie dostępu do energii.
– Zdrowy organizm powinien mieć dużo energii, taniej i stabilnej, a nie ma tańszej energii niż ta z węgla. Nie można rezygnować z czegoś, co mamy, na rzecz czegoś, czego nie mamy – podkreślił Sławomir Wołyniec.
Podkreślił, że węgiel jest kluczowy dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i powinien być stosowano jako element bezpiecznego i stabilnego systemu do czasu pełnej transformacji energetycznej. Przyznał jednocześnie, że dzisiaj jego spalanie nie jest groźne dla środowiska. EC Zagłębie Dąbrowskie wychwytuje 99,5 proc. wszystkich emitowanych pyłów.
Odpowiedź na kryzys demograficzny
Jednym z większych wyzwań, któremu Polska będzie musiała stawić czoła jest demografia. W 2024 roku w Polsce urodziło się około 251,8 tys. dzieci, co stanowi najniższą liczbę urodzeń od ponad 200 lat i potwierdza utrzymujący się trend spadkowy.
– Gdy rozpoczynałam własny biznes, często słyszałam, że trzeba wybrać: albo własna firma, albo rodzina. To pokazuje, że konieczna jest zmiana podejścia. Musimy edukować, promować partnerstwo, prowadzić kampanie reklamowe, promujące rodzinę, bo mam wrażenie, że wartości dotyczące wspólnoty odchodzą w zapomnienie – mówiła Klaudyna Cichocka-Volkov, właścicielka ogólnopolskiej sieci butikowych placówek Najprzedszkole.
Wśród czynników hamujących dzietność uczestnicy wskazywali przede wszystkim ograniczony dostęp do mieszkań. Dr Iwona Sroka, członkini zarządu Grupy Murapol, podkreśliła, że wysokie ceny nieruchomości wynikają m.in. z przewlekłych procesów inwestycyjnych, trwających miesiącami, a nawet latami.
– Kluczowe jest tworzenie sprzyjających warunków dla rozwoju mieszkalnictwa poprzez usprawnione procedury wydawania pozwoleń, klarowne regulacje prawne oraz stabilność ustawodawstwa – zaznaczyła dr Iwona Sroka. Zwróciła też uwagę, że fundamentem bezpieczeństwa społecznego i mieszkaniowego jest silna gospodarka: adekwatne wynagrodzenia, stabilne zatrudnienie oraz dynamiczny wzrost PKB. – W takich warunkach młodzi ludzie zyskują podstawy do planowania przyszłości i poczucia większego bezpieczeństwa w życiu codziennym – podsumowała.
Kiril Marinov, dyrektor zarządzający działu Henkel Consumer Brands, zwracał uwagę na czasy, w jakich żyjemy, a które mają wpływ na niższą dzietność.
– Jest duży problem ze zdrowiem psychicznym. Żyjemy w niepewnych czasach, co wiąże się z dużym lękiem. W pracy także mamy coraz większe wyzwania. Dlatego w Henkel zaczęliśmy szkolić liderów z tego, jak rozpoznawać problemy psychiczne u pracowników i właściwie na nie reagować – wyjaśniał Kiril Marinov.
„Planowanie jest wszystkim”
Podczas III Kongresu Biznesu Polska Świat nie zabrakło miejsca na historie sukcesu polskich przedsiębiorców za granicą. Doświadczeniem w ekspansji dzielili się przedstawiciele czołowych firm, takich jak Comarch, InPost, G2A Capital Group. Bardzo mocno wybrzmiał temat rozwoju nowych technologii, w tym rozprzestrzeniającego się wpływu AI.
Zaprezentowano także III edycję raportu Top AI Driven Companies, przygotowanego przez MCI Capital, Bain & Company, PFR oraz Art of Networking.
– Jeśli mówimy o konkurencyjności polskiej gospodarki, to bez technologii i AI nie uda się tej wizji zrealizować – mówiła Beata Mońka.
Publikacja uwzględnianie tylko organizacje, które wdrażają innowacyjne rozwiązania oparte na AI, ale również definiują kierunki rozwoju technologii w regionie. W raporcie uwzględniono łącznie 50 dostawców i 50 użytkowników AI. Celem raportu jest nie tylko wyróżnienie liderów branży, ale również inspirowanie innych firm do podążania ścieżką innowacji i technologicznego postępu. Ta inspiracja jest niezwykle potrzebna, bo nadal wciąż mało firm w Polsce jest gotowych wdrażać sztuczną inteligencję, a ta będzie definiowała rzeczywistość w najbliższych latach.
Pobierz raport: Top AI Driven Companies in CEE 2025
– Polska ma olbrzymi potencjał. Może być dużo silniejsza. Potrzebujemy takich inicjatyw, które by się materializowały, jak deregulacja, oraz inwestycji w nowe technologie – mówił Michał Sołowow, przedsiębiorca, inwestor, kierowca rajdowy.
Zbigniew Jagiełło, podsumowując Kongres, przypomniał, że Polska potrzebuje centrum strategicznego, które będzie niezależne od zmian politycznych.
– Planowanie jest wszystkim, plan jest niczym – mówił Jagiełło, wskazując na konieczność stałego działania na rzecz utrzymywania Polski w gronie największych gospodarek świata.
Coś, czego Polska nigdy nie miała, nie ma, a jest potrzebne, czyli nie tylko długotrwała strategia ale też instytucja
Centrum Strategii Długoterminowej może być odpowiedzią na wyzwania demograficzne, energetyczne i technologiczne. Eksperci podkreślają, że bez takiej instytucji Polska ryzykuje utratę tempa rozwoju mimo korzystnych prognoz makroekonomicznych.
Polska stoi przed wyborem: kontynuować krótkoterminowe decyzje czy zbudować stałą instytucję planowania strategicznego, która skoordynuje politykę gospodarczą, energetyczną i technologiczną. Kongres Biznes Polska pokazał, że głos ekspertów i biznesu domaga się trwałego centrum strategii, które przełoży megatrendy na konkretne decyzje państwa.
Co pokazał Kongres Biznes Polska
Trzecia edycja Kongresu Biznes Polska zgromadziła blisko 300 uczestników z biznesu, nauki, administracji i sportu, którzy dyskutowali o globalnej ekonomii, geopolityce, bezpieczeństwie, energetyce i sztucznej inteligencji. Wystąpienia ekspertów podkreślały, że choć prognozy makroekonomiczne są optymistyczne – Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje wzrost Polski na poziomie około 3% rocznie do końca dekady – to sam wzrost nie rozwiąże problemów strukturalnych bez długofalowej strategii. Eksperci wskazują, że model rozwoju oparty na niskich kosztach pracy i eksporcie zaczyna tracić impet, co wymaga zmiany paradygmatu polityki gospodarczej.
Dlaczego potrzebujemy centrum strategii
- Koordynacja polityk publicznych: brak stałego forum strategicznego powoduje fragmentaryczność decyzji i krótkowzroczność działań.
- Przyspieszenie innowacji: przedsiębiorcy sygnalizują potrzebę jasnych priorytetów technologicznych i stabilnych mechanizmów wsparcia.
- Bezpieczeństwo energetyczne i suwerenność technologiczna: transformacja energetyczna i rozwój AI wymagają planowania inwestycji i kompetencji na lata.
Co miałoby robić Centrum
Proponowane Centrum Strategii Długoterminowej miałoby przygotowywać scenariusze rozwoju, rekomendować priorytety legislacyjne i nadzorować pilotażowe programy wdrożeniowe. W skład rady ekspertów miałyby wchodzić osoby z biznesu, nauki i administracji, a finansowanie opierać się na modelu mieszanym: budżet państwa, granty międzynarodowe i partnerstwa publiczno‑prywatne, co ma zapewnić stabilność i niezależność rekomendacji.
Zwolennicy projektu podkreślają, że koordynacja polityk publicznych jest kluczowa dla przyspieszenia transformacji energetycznej, zwiększenia tempa komercjalizacji badań i zabezpieczenia suwerenności technologicznej — elementów istotnych dla odporności gospodarki na zewnętrzne wstrząsy.
Polityczne i praktyczne bariery
Wskazywano na ryzyko biurokratyzacji i konfliktów kompetencyjnych z istniejącymi instytucjami. Wyzwaniem pozostają też mechanizmy gwarantujące, że rekomendacje Centrum nie zostaną zignorowane w cyklach politycznych. Jednak zwolennicy tego pomysłu argumentują, że bez takiej instytucji Polska może tracić konkurencyjność mimo korzystnych wskaźników wzrostu.
Kluczowy wniosek z debat może być niepokojący: bez instytucji, która łączyłaby analizy megatrendów z praktycznymi rekomendacjami dla rządu i biznesu, Polska może tracić konkurencyjność mimo korzystnych wskaźników wzrostu.
