Choć projekt dyrektywy Omnibus zapowiada uproszczenia regulacyjne w zakresie raportowania zrównoważonego rozwoju, fundamentalne cele unijnej polityki ESG pozostają nienaruszone. Rzetelność, przejrzystość i odporność na greenwashing to filary, które mają zagwarantować zaufanie do firm deklarujących zaangażowanie w kwestie środowiskowe, społeczne i zarządcze. Opinie ekspertów EY i dane z raportu Polskiego Stowarzyszenia ESG pokazują, że ESG przeszło w ostatnich latach drogę od modnego hasła do strategicznego wymogu rynkowego.
Rzetelność ważniejsza niż uproszczenia – głos ekspertów EY
Jak podkreślają autorzy komentarza EY – Dariusz Kryczka i dr Zofia Roguska – mimo zapowiadanych zmian prawnych, „komunikacja ESG nie pozostanie niekontrolowana”. Choć projekt Omnibus przewiduje ograniczenie liczby firm objętych obowiązkiem raportowania ESG, UE nie rezygnuje z kluczowych zasad: wiarygodności, porównywalności i weryfikowalności informacji niefinansowych. W świetle nadchodzącej dyrektywy Green Claims, każda firma – niezależnie od obowiązku raportowego – będzie musiała potwierdzić prawdziwość i zasadność swoich komunikatów środowiskowych.
Zapisz się na newsletter Kompasu ESG
To właśnie w kontekście przeciwdziałania greenwashingowi unijna legislacja zyskuje nowe narzędzia nadzoru. Firmy zostaną zobowiązane nie tylko do ujawniania danych ESG, ale także do ich merytorycznego uzasadniania. Prawodawca europejski nie godzi się na pozorne działania – nawet uproszczone raportowanie nie zwalnia z odpowiedzialności.
Rosnąca świadomość, ale i presja
Jak wynika z III Ogólnopolskiego Raportu ESG, opracowanego przez Polskie Stowarzyszenie ESG, świadomość firm w Polsce rośnie dynamicznie. Jeszcze w 2022 roku ponad połowa badanych nie znała pojęcia ESG. W 2024 roku odsetek ten spadł do 13%. Przyczyną tej zmiany są nie tylko regulacje unijne (np. CSRD, ESRS), ale też rosnące oczekiwania konsumentów i inwestorów wobec transparentności działań firm. ESG to już nie tylko obowiązek, ale warunek uczestnictwa w łańcuchach dostaw, dostępu do finansowania czy zainteresowania pracowników.
Jak zauważają eksperci EY, ESG przestaje być traktowane jako koszt regulacyjny – staje się narzędziem strategicznym, pozwalającym zarządzać ryzykiem i budować długoterminową wartość. W opinii Dariusza Kryczki, wdrażanie ESG wpływa dziś na cały model prowadzenia biznesu, nie ograniczając się wyłącznie do dokumentów sprawozdawczych.
Dane i ludzie – największe wyzwania ESG w Polsce
Z kolei analiza ilościowa i jakościowa Polskiego Stowarzyszenia ESG pokazuje, że wdrożenie sprawozdawczości ESG w praktyce wciąż jest procesem wysoce selektywnym. Zaledwie 20% firm deklaruje posiadanie strategii zrównoważonego rozwoju, a tylko 14% dobrze zna pojęcie ESG. Powszechny brak zasobów ludzkich, niska automatyzacja procesów i rozproszenie danych (szczególnie tych dotyczących śladu węglowego Scope 3) sprawiają, że wielu przedsiębiorców nie potrafi ocenić kosztów raportowania lub się ich obawia.
Firmy, które już rozpoczęły wdrożenia, wskazują jednak wyraźne korzyści: lepszy dostęp do finansowania, redukcję kosztów operacyjnych (np. energii), poprawę zarządzania ryzykiem i wzmocnienie wizerunku. To pokazuje, że nawet przy wysokim progu wejścia, zwrot z inwestycji w ESG jest zauważalny w relatywnie krótkim czasie.
Presja rynku silniejsza niż regulacje
Zarówno eksperci EY, jak i respondenci badania ESG są zgodni: najskuteczniejszym katalizatorem wdrażania ESG nie są dyrektywy, lecz oczekiwania rynku. Klienci, banki i inwestorzy coraz częściej wymagają wiarygodnych danych ESG jako warunku współpracy. To zmusza firmy do szybszego porządkowania danych, standaryzacji i budowania wewnętrznych struktur zarządzania niefinansowymi obszarami działalności.
Co ciekawe, według raportu ESG aż 34% przedsiębiorców uważa, że sytuacja geopolityczna zwiększy koszty ESG – co świadczy o postrzeganiu zrównoważonego rozwoju jako inwestycji wymagającej odporności organizacyjnej.
Przyszłość raportowania: mniej firm, więcej jakości
Choć Omnibus może zredukować liczbę raportujących podmiotów, nie zmniejszy on znaczenia ESG w modelach biznesowych. Wprost przeciwnie – unijny regulator przesuwa akcent z „ilości firm” na „jakość ujawnianych danych”. Już dziś wiadomo, że w ślad za uproszczeniami formalnymi pójdą mechanizmy egzekwowania rzetelności – w tym możliwość składania pozwów przez organizacje konsumenckie wobec firm stosujących nieuczciwe praktyki środowiskowe.
Dlatego – jak podsumowują eksperci EY – strategia ESG nie może być wyłącznie działem compliance. Potrzebne są inwestycje w kompetencje, automatyzację zbierania danych, oraz systemowe podejście do komunikacji z interesariuszami.
ESG to gra długoterminowa
Europejska polityka ESG zmierza w kierunku bardziej selektywnej, ale głębszej sprawozdawczości. Regulacje nie znikają – zmienia się ich funkcja: z narzędzi kontroli na dźwignie wartości i zaufania. Jak pokazały badania, firmy, które postrzegają ESG strategicznie, uzyskują przewagi konkurencyjne już teraz.
Zatem mimo zmienności przepisów, jeden fundament pozostaje niezmienny – rzetelność jako warunek uczestnictwa w odpowiedzialnym rynku europejskim.
Czytaj dalej: