Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Jej zapisy wprowadzają m.in. osłony dla górników i pozostałych pracowników kopalń, wysokość przysługujących im odpraw czy pozwalają na stopniowe wygaszanie działalności kopalń wydobywających węgiel kamienny inny niż koksowy.

Ustawa o funkcjonowaniu górnictwa coraz bliżej

Podpis prezydenta pod ustawą o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego coraz bliżej. W pierwszych dniach grudnia ustawa została przyjęta przez Sejm. W środę (10 grudnia) jej zapisy przyjął również Senat.

– Nowelizacja umożliwia realizację założeń Umowy Społecznej i dotrzymanie zobowiązań wobec pracowników sektora oraz regionów górniczych. Proces jest prowadzony w sposób przemyślany i stopniowy. Tak, aby zachować stabilność spółek i bezpieczeństwo energetyczne państwa – mówi Minister Energii Miłosz Motyka.

Co zakłada ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego?

Jak podaje ME, nowe przepisy umożliwiają stopniowe wygaszanie działalności kopalń wydobywających węgiel kamienny inny niż koksowy. Obejmują one przedsiębiorstwa korzystające z systemu wsparcia:

  • Polską Grupę Górniczą,
  • Południowy Koncern Węglowy,
  • Węglokoks Kraj.

W kolejnych latach z zaproponowanych w noweli rozwiązań będą mogli skorzystać również pracownicy JSW S.A. oraz LW „Bogdanka” S.A.

W ustawie m.in. określono warunki uprawnień do urlopów górniczych i urlopów dla części innych pracowników (z 80 proc. wynagrodzenia obliczanego jak za urlop wypoczynkowy, bez obowiązku wykonywania pracy). Ponadto zdecydowano, że górnicy odchodzący z kopalń otrzymają jednorazową odprawę w kwocie 170 tys. zł netto, zwolnioną z podatku.

Co więcej, nowelizacja rozszerza grupę osób objętych wsparciem. Z instrumentów osłonowych skorzystać będą mogli wszyscy pracownicy przedsiębiorstw górniczych, a nie tylko pracownicy zakładów górniczych (jak to założono w poprzednich wersjach projektu – przyp. Red.). Oznacza to, że przyjęte rozwiązania dotyczyć będą również pracowników administracji czy działających w obrębie spółek wyspecjalizowanych zakładów, np. remontowych czy inwestycyjnych.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 roku, a termin ten jest ważny z pretekstowy między innymi rozpoczęcia procesu likwidacji należącej do spółki Węglokoks Kraj kopalni Bobrek oraz zaplanowanego przez Polską Grupę Górniczą łączenia ruchów Bielszowice i Halemba kopalni Ruda.

„Górnicy zdają sobie sprawę z tego w jakiej sytuacji jest branża”

– To była oczekiwana nowelizacja. Rzeczywiście wielu górników zdaje sobie sprawę w jakiej sytuacji jest branża. Wiedzą, że niektóre kopalnie właściwie dobrnęły do kresu swoich możliwości eksploatacyjnych, w związku z czym czekali na sensowną ofertę związaną z różnego rodzaju świadczeniami osłonowymi, kiedy chcieliby odejść z pracy – w Radiu Katowice komentował nowelizację ustawy wojewoda śląski Marek Wójcik.

Jak dodawał, część pracowników z sektora będzie po prostu zmieniała zakład, przedsiębiorstwo górnicze na takie, które w dalszym ciągu będzie prowadziło eksploatację. Chodzi o to, żeby tam przygotować również miejsca pracy.

CZYTAJ TEŻ:
Jest zielone światło do budowy elektrowni jądrowej w Polsce

CZYTAJ TEŻ: Jaki będzie 2026 rok po korekcie

Zapytany na antenie Radia Katowice o to, czy prezydent Karol Nawrocki podpisze ustawę mówi, że nie wyobraża sobie innego scenariusza.

– Pan prezydent zapowiadał w Katowicach, że tę ustawę podpisze (…) Niestety jest tak, że pan prezydent trochę nas przyzwyczaił do sytuacji, kiedy te weta rozdziela równo, jeśli chodzi o ustawy. To też budziło jakieś niepokoje ze strony górników. Sam widziałem po moich wpisach na Facebooku, gdzie osoby związane z górnictwem też zadawały mi pytanie co, jeśli prezydent nie podpisze. Wydaje mi się, że ten kierunek jest tutaj oczywisty – mówił gość Radia Katowice.

Co z majątkiem po kopalniach?

W ustawie zapisano również rozwiązania dotyczące infrastruktury należącej do kopalnianych spółek. Po wejściu w życie nowych przepisów możliwe będzie przekazywanie mienia związane­go z wygaszanymi zakładami m.in. jednostkom samorządu jako darowizny. Ma to pozwolić na efektywne wykorzystanie terenów poprzemysłowych m.in. pod inwestycje, projekty infrastrukturalne i działania rewitalizacyjne.

Zgodnie z przyjętym harmonogramem transformacji sektora, w perspektywie 10 lat planowane jest zakończenie działalności pięciu kopalń. Całkowite odejście od wydobycia węgla energetycznego przewidziano do 2049 roku. Jak czytamy w ocenie skutków regulacji, całkowity koszt likwidacji kopalń węgla kamiennego w ciągu najbliższych 10 lat wyniesie 11,275 mld zł.

Ministerstwo podaje, że ustawa ma zapewnić kontrolowany, stopniowy i akceptowalny społecznie proces odchodzenia od wydobycia węgla energetycznego, z poszanowaniem potrzeb społecznych i bezpieczeństwa energetycznego państwa.