Wdrożenie zmian związanych z ESG dla wielu firm będzie rewolucją. Duże firmy, już od dłuższego czasu myślą o dostosowywaniu się do wymogów, ale mniejsze firmy mogą napotkać pewne problemy. Bolesław Gidziński partner zarządzający ds. rozwoju biznesu i technologii w Arteria podkreśla, że o ile transformacja będzie wiązać się z kosztami, należy patrzeć na nią jak na szansę.

Od czego dziś powinien zacząć przedsiębiorca chcący dostosowywać się do nadchodzących zmian i wdrożyć praktyki z zakresu ESG?

Bolesław Gidziński partner zarządzający ds. rozwoju biznesu i technologii w Arteria: Przede wszystkim, jeśli jeszcze tego nie zrobił, powinien zapoznać się z tym, czym w ogóle jest ESG. Jeśli wciąż dla wielu jest ono postrzegane, jako komplikacja, to postaram się przybliżyć, jak warto na to zagadnienie patrzeć, jak patrzeć przez pryzmat szans. Przede wszystkim ma ono znaczenie dla reputacji i zaufania, bo firmy, które wdrażają zasady ESG, budują zaufanie wśród konsumentów, inwestorów i innych interesariuszy. Jest to także zarządzanie ryzykiem. ESG pomaga firmom identyfikować i zarządzać różnymi ryzykami, zwłaszcza tymi związanymi z regulacjami, środowiskiem i społeczeństwem. Dzięki temu monitorujemy “siłą procedur” regulacji i możemy reagować na nowo planowane obostrzenia i wdrożyć spokojnie wymaga zmiany. Analizując zachowania firm, te które rozpoczeły ten proces lata temu przed narzuceniem go przez regulatora, naprawde są dziś w bardzo dobrej sytuacji konkurencyjnej. Coraz więcej inwestorów i funduszy kapitałowych uwzględnia kryteria ESG w swoich decyzjach inwestycyjnych. Zrównoważony rozwój, implementacja zasad ESG może prowadzić do bardziej zrównoważonego modelu biznesowego, który jest bardziej odporny na zmiany klimatyczne i społeczne. To, co najbardziej lubię, to temat innowacji. Praktyki ESG mogą je stymulować, a także powstawanie nowych modeli biznesowych, które wykorzystują technologie i podejście sprzyjające firmie. Regulacje mają przede wszystkim sprzyjać środowisku i społecznościom.

Od czego wy zaczynaliście?

My na starcie stworzyliśmy listę działań, które należy podjąć, rozpoczynając od fundamentów, a podstawą jest czystość danych. To było dla nas łatwe, ponieważ zawsze byliśmy bardzo “policzalni”. Obecnie skupiamy się na automatyzacji i monitoringu, co pozwala nam znacznie zwiększyć efektywność, przy jednoczesnych oszczędnościach, a co istotne, model ten doskonale wpisuje się w cele ESG.

Bolesław Gidziński partner zarządzający ds. rozwoju biznesu i technologii w Arteria
Bolesław Gidziński partner zarządzający ds. rozwoju biznesu i technologii w Arteria

Jakie kroki należy podjąć?

Ważna jest przeprowadzenie analizy na temat wpływu ESG na działalność firmy oraz jej partnerów biznesowych. Należy zidentyfikować, jakie korzyści można osiągnąć dzięki wdrożeniu praktyk ESG. Następnie istotne jest wykonanie audytu aktualnego stanu gotowości firmy na zmiany wynikające z ESG, a następnie opracowanie strategii działań. Strategia powinna uwzględniać obszary wymagające natychmiastowego działania oraz ustalić priorytety działań. Dalej trzeba spojrzeć na temat komunikacji wewnętrznej dotyczącej ESG i zapewnienie odpowiednich szkoleń oraz coachingu dla pracowników, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Po wdrożeniu zmian należy regularnie monitorować i raportować działania. Ważne jest śledzenie tego co dzieje się w regulacjach i standardach oraz ciągłe doskonalenie się w zakresie ESG.

Im większa organizacja, tym większa jest potrzeba korzystania z pomocy ekspertów. Na każdym etapie warto korzystać z rad i wsparcia specjalistów w dziedzinie ESG, aby upewnić się, że działania są zgodne z najlepszymi praktykami i standardami.

Jak pańska firma podchodzi do tematu związanego z ESG? Jakie są cele firmy?

Długofalowo w biznesie liczy się jakość, stawiamy więc na partnerstwo i wspieramy naszych klientów w realizacji ich celów ESG. Szczególnie w outsourcingu, gdzie firmom na polskim rynku coraz trudniej konkurować tylko ceną z firmami z Azji czy Afryki.

Długofalowo wierzymy, że nasi obecni i przyszli klienci będą przywiązywać coraz większą wagę do tego, jakich partnerów wybierają. Czy dzielą one te same wartości oraz czy gwarantują stabilność, jakość i wysokie normy etyczne

Dodatkowo, z początkiem roku rozbudowaliśmy w naszej strukturze dział compliance. Dzięki niemu łatwiej będziemy mogli dbać o to, żeby nasze działania stały w zgodzie z wymogami proceduralnymi i etycznymi, jakie stoją przed współczesnym biznesem.

Naszym głównym zadaniem jako grupy kapitałowej oferującej kompleksowe usług outsourcingowe jest wspieranie naszych partnerów biznesowych. Nie inaczej jest w przypadku ESG. Służymy ekspercką wiedzą naszych spółek, w planowaniu, oraz implementacji działań związanych z ESG.

Co dziś jest największym wyzwaniem w transformacji? Czego od Was oczekują klienci?

Największym wyzwaniem będzie gromadzenie danych i ich czystość. Jeśli będziemy mieli to poukładane, to kolejną trudnością będzie zautomatyzowanie zbierania tych danych i zautomatyzowanie analizowania tej “surówki”. Na samym końcu ma z nich powstać raport dla nas i dla regulatora.

W powyższe wpisuje się proza życia, czyli zarządzanie danymi, przygotowanie organizacji pod kątem stworzenia zespołu, który będzie odpowiedzialny za ESG w firmie, przygotowanie odpowiedniej polityki informacyjnej wewnątrz organizacji przygotowaniem i wdrożeniem procesów zapewniających zgodność z wymogami ESG, a na samym końcu koszty związane z wprowadzeniem zmian, które mogą być znaczne. Szczególnie dla organizacji raczkujących na etapie zinformatyzowania przedsiębiorstwa, regulację mogą być szczególnie dotkliwe.

Klienci oczekują od nas gotowości do współpracy i dostarczenia im niezbędnych danych. Mam tutaj na myśli sektor dużych przedsiębiorstw, bo on ma narzędzia i siłę, żeby wszystko prawidłowo poukładać.

Rozwiązaniem problemów będzie AI?

AI wszystkiego nie rozwiąże i za nas wszystkiego nie załatwi. Tutaj znowu wrócimy do fundamentu, jakim są dane i procesy, bez tego AI nic nie zrobi. Technologia, tak jak człowiek opiera się na wiedzy a dla AI wiedzą, są dane, które muszą być zebrane w dobrze poukładanych procesach.

Należy pamiętać, że przede wszystkim w ESG jest sporo miękkiej tematyki i tu jest potrzebny na szczęście człowiek. To on musi wprowadzić organizację na wyższy poziom, rozmawiać z ludźmi, edukować, przekazywać wartość. Organizacja to ludzie, a nie AI.

Jak wdrażać ESG, by nie stracić konkurencyjności?

Należy określić priorytety,, optymalizować procesy z uwzględnieniem tego jak sprawić by ich częścią było ESG (na przykład stosowanie zielonej energii, oszczędność energii), poszukiwać w ESG nie tylko wyzwań, ale i szans poprzez analizę tego, jak i czy oferta firmy może wpisać się w potrzeby, jakie inne organizacje mogą mieć w związku z ESG. Warto wykorzystać zmiany związane z ESG, jako okazję do wprowadzenia rozwiązań zwiększających konkurencyjność. Ważny jest także networking. Wydarzenia związane z ESG świetną okazją do nawiązania nowych relacji biznesowych

Jakie ryzyka dostrzega Pan we wprowadzaniu zmian?

Przede wszystkim jest to koszt wprowadzania zmian oraz konieczność ciągłego monitorowania regulacji. Wyzwaniem jest także brak wystarczającej liczby specjalistów, w stosunku do zapotrzebowania rynku, a także duża niegotowość niektórych biznesów na skalę koniecznych do wprowadzenia zmian. Do tego wszystkiego dochodzi także konieczność zarządzania dużą ilością danych

Polski biznes jest gotowy na nowe przepisy i rewolucję ESG?

W przypadku działających na rynku polskim dużych organizacji i międzynarodowych korporacji nie powinno być z tym większych problemów, bo ich kultura biznesowa, związana z obecnością na rynkach w wielu krajach, ich strategie biznesowe już od dawna uwzględniają zagadnienia związane z ESG.

Natomiast w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw mogą zacząć się większe wyzwania, ale też i tu jest duża rola takich firm jak GKA, które służą swoja ekspercką wiedzą i zasobami, które mogą wesprzeć we wprowadzeniu w organizacji koniecznych zmian.