Prezydent Joe Biden 19 grudnia ogłosił ambitne cele redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2035 roku. W tym samym czasie Walmart, jeden z największych sprzedawców detalicznych na świecie, poinformował opinię publiczną, że nie zdoła osiągnąć swoich celów redukcji emisji na lata 2025 i 2030. Jak te decyzje wpłyną na globalne wysiłki w zakresie ESG?
Ambitne cele prezydenta Bidena
Prezydent Joe Biden kontynuuje politykę klimatyczną, która ma na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych w USA o 61-66% względem poziomu z 2005 roku do 2035 roku. Informacja ta została przekazana w ramach nowej deklaracji Stanów Zjednoczonych dla sekretariatu ds. zmian klimatycznych ONZ.
Celem tej inicjatywy jest osiągnięcie gospodarki neutralnej pod względem emisji gazów cieplarnianych do 2050 roku. Strategia opiera się na kilku kluczowych filarach:
- wykorzystaniu zapisów ustawy o redukcji inflacji (Inflation Reduction Act) oraz ustawy o infrastrukturze;
- współpracy z rządami stanowymi, lokalnymi i plemiennymi;
- zaangażowaniu kapitału prywatnego, który już dziś inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii i technologii ograniczających emisje.
Jak wynika z danych administracji amerykańskiej, od 2021 roku Stany Zjednoczone przyciągnęły ponad 450 miliardów dolarów inwestycji w czystą energię i produkcję przemysłową. Przykłady takich działań można znaleźć w różnych stanach, jak Arizona czy Kalifornia, gdzie powstają „gigafabryki” produkujące baterie czy panele słoneczne.
Zapisz się na newsletter Kompasu ESG
Walmart rezygnuje z części obietnic
W przeciwieństwie do działań administracji Bidena, Walmart ogłosił, że nie osiągnie swoich celów redukcji emisji operacyjnych na lata 2025 i 2030. Firma przyznała, że głównymi przeszkodami są ograniczenia technologiczne oraz brak odpowiedniej infrastruktury. Jak wynika z raportu, w 2023 roku emisje operacyjne Walmart wzrosły o 3,91% w porównaniu z rokiem poprzednim, co było spowodowane m.in. wzrostem emisji z transportu oraz starzejącym się sprzętem chłodniczym.
Pomimo tych wyzwań, Walmart deklaruje, że dąży do osiągnięcia neutralności emisyjnej w operacjach do 2040 roku. Firma odnotowała również sukcesy w innych obszarach, takich jak zasilanie operacji w 48% energią odnawialną w 2023 roku oraz osiągnięcie celu redukcji miliarda ton CO2 w łańcuchu dostaw na sześć lat przed planowanym terminem.
Rozbieżności między ambicjami a rzeczywistością
Porównanie podejścia rządu USA i giganta sektora handlowego Walmartu pokazuje wyraźne kontrasty w zakresie możliwości i wyzwań związanych z realizacją celów klimatycznych. Administracja Bidena kładzie nacisk na rozwój technologii oraz inwestycje publiczne i prywatne, podczas gdy Walmart podkreśla ograniczenia wynikające z obecnego stanu infrastruktury oraz dostępności rozwiązań technologicznych.
Z perspektywy globalnej, działania podejmowane przez takie korporacje jak Walmart są równie istotne co polityka państw. Jak wynika z danych organizacji Carbon Disclosure Project, korporacje odpowiadają za znaczną część globalnych emisji, a ich wysiłki mogą znacząco wpłynąć na realizację globalnych celów klimatycznych.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Co dalej?
Ambitne cele ogłaszane przez administrację Bidena są niewątpliwie krokiem w dobrym kierunku, ale ich realizacja wymaga współpracy na wielu poziomach – od rządów lokalnych po sektor prywatny. Z drugiej strony, sytuacja Walmartu pokazuje, że same ambicje nie wystarczą, jeśli brakuje odpowiednich zasobów i technologii.
W nadchodzących latach kluczowe będzie:
- inwestowanie w innowacje technologiczne, szczególnie w zakresie efektywności energetycznej i odnawialnych źródeł energii,
- współpraca międzysektorowa, która pozwoli lepiej synchronizować działania rządowe i korporacyjne.
- dostosowanie regulacji, aby wspierać działania firm w zakresie redukcji emisji, przy jednoczesnym zachowaniu konkurencyjności rynkowej.
Wątpliwości związane z przyszłością polityki klimatycznej
Pojawiają się pytania, czy nowa administracja Donalda Trumpa, która zastąpi Joe Bidena, podtrzyma zobowiązania w zakresie polityki klimatycznej. Biorąc pod uwagę wcześniejsze działania administracji Trumpa, w tym wycofanie się z Porozumienia Paryskiego, eksperci obawiają się możliwego osłabienia polityki ESG w USA. Zmiana podejścia może wpłynąć na globalne wysiłki w walce z kryzysem klimatycznym oraz osłabić pozycję Stanów Zjednoczonych jako lidera w tej dziedzinie. Decyzje nowej administracji będą kluczowe dla dalszego rozwoju zielonej gospodarki w kraju i na świecie.
Ogłoszenie celów ESG przez prezydenta Bidena oraz rezygnacja Walmartu z części obietnic klimatycznych odzwierciedlają złożoność globalnych wysiłków na rzecz ochrony klimatu. Sukces działań na rzecz klimatu zależy od zdolności do pokonania wyzwań technologicznych i infrastrukturalnych oraz zaangażowania wszystkich zainteresowanych stron. Przyspieszenie działań na rzecz zrównoważonego rozwoju może zadecydować o przyszłości naszej planety.
Czytaj dalej: