Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Szwajcaria nie zabezpieczyła swoich obywateli przed skutkami zmian klimatycznych. To przełomowe orzeczenie, które prawdopodobnie będzie miało konsekwencje na całym kontynencie.
W pierwszym tego rodzaju przypadku, wniesionym przez cztery kobiety i szwajcarskie stowarzyszenie seniorów, sąd z siedzibą w Strasburgu orzekł we wtorek większością głosów (16 do jednego), że “Konfederacja Szwajcarska nie wywiązała się ze swoich obowiązków” w zakresie zmian klimatycznych. Tym samym naruszyła prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.
“W procesie tworzenia odpowiednich krajowych ram regulacyjnych pojawiły się krytyczne luki, w tym brak działań ze strony szwajcarskich władz mających na celu określenie, za pomocą budżetu węglowego lub inaczej, krajowych ograniczeń emisji gazów cieplarnianych” — stwierdził sąd.
Szwajcaria nie zabezpieczyła obywateli
Serie letnich fal upałów w ciągu ostatniej dekady pobiły rekordy i spowodowały wzrost temperatur w całej Europie, topiąc lodowce w Szwajcarii i wywołując pożary lasów w Grecji, Hiszpanii i Portugalii. Jednocześnie inne części kontynentu doświadczyły niezwykle silnych powodzi i innych ekstremalnych zjawisk pogodowych, które również są częściowo związane ze zmianami klimatycznymi.
Lucy Maxwell, współdyrektor Climate Litigation Network, powiedziała, że decyzja sądu jest ogromnie ważna dla odpowiedzialności rządów i działań klimatycznych rządu. — Potwierdza, że zmiany klimatyczne są kryzysem praw człowieka, a działania klimatyczne są prawnym obowiązkiem — skomentowała. Dodała też: — Naprawdę ważne jest, że sąd wszedł na kolejny poziom szczegółowości i stwierdził, że oznacza to cele redukcji emisji, które są oparte na nauce, a w tym przypadku rząd szwajcarski tego nie zrobił.
Pozywają w sprawie klimatu
Pozwy klimatyczne stały się kluczowym elementem zestawu narzędzi, mających na celu zmuszenie firm i rządów do rozliczania się ze swoich obietnic klimatycznych oraz zwiększenie działań mających na celu spowolnienie globalnego ocieplenia — z różnym stopniem sukcesu.
Shell obecnie walczy z jednym z najważniejszych przypadków klimatycznych w Europie, po przegranej sprawie w Hadze, która nakazała firmie przyspieszyć redukcję swoich gazów cieplarnianych bardziej niż pierwotnie planowano.
Szwajcarska centrolewicowa Partia Socjaldemokratyczna wydała oświadczenie, nazywając decyzję “uderzeniem” dla rządu i “jego bezczynności w sprawie klimatu”.
Orzeczenie było jednak tylko częściowym zwycięstwem, ponieważ orzekło również, że cztery Szwajcarki nie spełniły kryteriów statusu ofiary i uznało ich skargi za niedopuszczalne. Dwa inne roszczenia wniesione przez Francuza i grupę młodzieży z Portugalii zostały odrzucone jako niedopuszczalne, ponieważ mężczyzna nie mieszkał już we Francji, a portugalska młodzież nie podjęła jeszcze żadnych krajowych dróg odwoławczych.
Sprawa nabrała ogromnego znaczenia, ponieważ decyzje sądu są wiążące dla wszystkich 46 państw członkowskich Rady Europy i ponieważ przekracza decyzje dotychczas podjęte przez indywidualne najwyższe sądy narodów europejskich.
Pod koniec 2019 r. Sąd Najwyższy Holandii orzekł, że Holandia musi zwiększyć swoje cele emisyjne. W 2021 r. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny orzekł z kolei, że przesunięcie działań na rzecz zmian klimatycznych na daleką przyszłość niesprawiedliwie przerzuca ciężar na młodych ludzi.
Członkowie Rady Europy mają teraz jasny, prawny obowiązek, aby ich działania klimatyczne były wystarczające, by chronić prawa człowieka. Sędziowie w całej Europie będą musieli stosować te nowe zasady do rosnącej liczby spraw klimatycznych przed nimi.
Czytaj dalej: