ESG na cenzurowanym? Coś zastanawiającego dzieje się w USA

Dwa największe fundusze inwestycyjne - Blackrock i Vanguard w istotny sposób zmniejszyły swoje poparcie dla postulatów adresowanych przez akcjonariuszy dotyczących wdrażania rozwiązań ESG w firmach.

Vanguard i BlackRock odrzuciły więcej wniosków o rozwiązania ESG niż rok wcześniej.
Blackrock i Vanguard przekonują, że znaczenie ESG w biznesie jest bardzo ważne, ale konkrente liczby pokazują spadek poparcia dla "zielonych" wniosków. (J. David Ake/Associated Press/East News)

Jak podaje New York Post, opisując roczne raporty podsumowujące działalność największych funduszy inwestycyjnych, Vanguard Group zatwierdziła tylko 2 proc. rozwiązań środowiskowych i społecznych w 2023 r. w porównaniu do zatwierdzonych 12 proc. w poprzednim roku. Znaczną liczbę rozwiązań klimatycznych i społecznych odrzucił też BlackRock, który w tym roku poparł 7 proc. wniosków ESG, a w poprzednim 22 procent.

Przypomnijmy, że na początku sierpnia jedna z największych agencji ratingowych –  S&P Global Inc. stwierdziła, że nie będzie już publikować wyników ESG wraz ze swoimi ratingami kredytowymi

S&P nie będzie więc uwzględniać wskaźników ESG w raportach dla inwestorów dotyczących ocenianych podmiotów, ale portal brusselsignal.eu, który opisał tę sprawę, cytował jednocześnie słowa rzecznika S&P, który twierdził, że decyzja ta “nie wpływa na nasze zasady, kryteria ESG ani na nasze badania i komentarze na tematy związane z ESG, w tym implikacje czynników ESG dla zdolności kredytowej”. 

Blackrock i Vanguard krytyczne wobec ESG?

Podobną retorykę przyjmują największe fundusze Blackrock i Vanguard. Oba utrzymują, że nastawienie do ESG pozostaje takie samo, ale nie przekłada się to na konkretne liczby. New York Post cytuje fragment raportu Vanguard, w którym czytamy:

“We wszystkich sektorach w USA widzieliśmy, że firmy otrzymywały propozycje akcjonariuszy dotyczące tematów społecznych, takich jak równość rasowa, prawa pracownicze i różnice w wynagrodzeniach. Każdy przypadek oceniany był indywidualnie pod kątem jego zalet i w kontekście konkretnej spółki“.  

Firma podkreśla, że spadek poparcia wynika z “liczby i charakteru wniosków” oraz lepszemu raportowaniu ESG przez spółki, co sprawiło, że wiele wniosków stało się bezzasadnych. Amerykańskie firmy miały poprawić w minionym czasie komunikację do rynku związaną z raportowaniem działalności ESG, a same wnioski miały nie prowadzić do znaczących zmian w firmach, które w części i tak zostały już zrealizowane. Odrzucone propozycje miały nie uwzględniać “ulepszeń, jakie firmy wprowadziły w swoich ujawnieniach i praktykach”.

USA. Taki mamy klimat?

New York Post przypomina, że raport Vanguard publikowany jest tydzień po tym, jak BlackRock, największy zarządzający aktywami na świecie, poinformował w swoim raporcie Investment Stewardship 2023, że odrzucił 742 z rekordowych 813 propozycji, nad którymi głosował oraz 373, czyli 93 proc., propozycji społecznych i klimatycznych, które analizował  

Portal strefainwestorow.pl zauważa, że w całych Stanach Zjednoczonych widać tendencję spadku poparcia dla postulatów ESG, a wsparcie wniosków akcjonariuszy w spółkach USA w tym roku spadło do 25 proc. z 38 proc. rok wcześniej. Vanguard zarządza aktywami o łącznej wartości powyżej 8,2 bln dolarów na całym świecie i jest – zaraz po Blackrock – drugą największą firmą inwestycyjną. 

Z jednej strony za Oceanem słychać coraz większy nacisk na promowanie zmian w kierunku zielonej transformacji i równości praw i płac pracowników. Z drugiej pojawiają się krytyczne głosy ze strony m.in. Republikanów dot. zamieszania związanego z raportowaniem i interpretowaniem ESG. Z kolei dyrektor generalny BlackRock Larry Fink powiedział FOX Business, że on sam nie używa już terminu ESG, ponieważ “został on uzbrojony przez skrajną lewicę i skrajną prawicę. A my przegrywamy rozmowę”.