Akcje zbierania zakrętek na cele charytatywne, takie jak zakup sprzętu dla niepełnosprawnych, będące dotąd popularną formą działalności społecznej, wkrótce staną się przeszłością. Jak wynika z informacji medialnych, wszystko za sprawą unijnej dyrektywy Single Use Plastics (SUP), która wejdzie w życie w połowie 2024 roku. Zgodnie z nią, wszystkie nakrętki plastikowe w Unii Europejskiej powinny być fabrycznie przytwierdzone do opakowań napojów.

Dyrektywa została wprowadzona do polskich przepisów ustawą z 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw. Znana również jako Dyrektywa Plastikowa. SUP jest elementem europejskiej strategii dotyczącej plastików jednorazowego użytku.

Nowe regulacje wprowadzają ograniczenia oraz wymogi związane z dystrybucją i użyciem produktów jednorazowego użytku wykonanych z plastiku, a także z ich selektywnym zbieraniem. Do objętych regulacjami należą także luźne zakrętki od jednorazowych butelek PET na napoje. Obecnie trwają prace nad stworzeniem ogólnoeuropejskich standardów dotyczących tych nakrętek, aby ułatwić wdrażanie dyrektywy we wszystkich krajach członkowskich.

Zbieranie zakrętek od początku miało zwolenników i sceptyków

Kiedy 18 lat temu wprowadzaliśmy zbiórki zakrętek w Polsce, ludzie byli przyzwyczajeni zakręcać butelki, a śmieciarki woziły po prostu powietrze – mówi o idei organizacji zbiórek Szymon Dziak-Czekan ze stowarzyszenia Polski Recykling. Jak wyjaśnia, trzeba było ludzi nauczyć, żeby nie wyrzucać butelek w ten sposób. Z jednej strony była to nauka selektywnej zbiórki u źródła, z drugiej fundacje mogły na tym nieco zarobić. – Ale jeżeli w całej Polsce mamy już od kilku lat odbiór odpadów komunalnych w podziale na pięć frakcji, to zbieranie nakrętek oddzielnie traci sens – uważa przedstawiciel polskich recyklerów.

prawo.pl

Motywacja za wprowadzeniem tej regulacji jest głównie środowiskowa. Przytwierdzenie nakrętek do butelek umożliwi recykling całych opakowań, co ma przyczynić się do redukcji ilości plastiku przedostającego się do środowiska. Firmy w Polsce, jak i w innych krajach UE, już zaczynają dostosowywać się do nowych przepisów.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Cele zbiórek były szlachetne

Zbieranie zakrętek, choć miało wartość edukacyjną i pozwalało organizacjom charytatywnym na zarabianie pewnych środków, staje się mniej istotne w świetle nowych regulacji odpadowych. Jak wyjaśnia Szymon Dziak-Czekan ze stowarzyszenia Polski Recykling, zbiórka ta traciła sens, gdyż w całej Polsce już od kilku lat prowadzona jest selektywna zbiórka odpadów komunalnych w pięciu frakcjach. Piotr Szewczyk, z Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych Orli Staw, wspomina również o ekościemie i chaosie informacyjnym związanym ze zbieraniem nakrętek, które często kończą w sortowniach i nie są odzyskiwane.

W jednym pojemniku-serduszku znajduje się mniej więcej 100-150 kg nakrętek. Zatem ślad węglowy związany z ich zbieraniem i transportem do punktu recyklingu był stosunkowo duży. Zwłaszcza w porównaniu z tonami odpadów, które profesjonalne firmy przewożą jednorazowo do sortowni. Tymczasem zakrętki to zaledwie 3-5% masy butelki.

Planowane przepisy będą miały bezpośredni wpływ na organizacje charytatywne, które utracą dochód ze zbiórki nakrętek. Mimo to, nowe normy mają na celu dążenie do bardziej zrównoważonej gospodarki odpadami w całej Europie, jednocześnie poprawiając efektywność procesów recyklingowych.

Czytaj dalej: